Co lepsze: leki czy
zioła?
Jak wiadomo koncernom farmaceutycznym nie zależy na tym abyśmy zdrowieli
ale na tym żebyśmy jak najdłużej chorowali. Znam kilka osób, które pracują jako
przedstawiciele handlowi firm farmaceutycznych i z ich opowieści wyłania się
przerażający obraz firm produkujących leki i lekarzy, którzy je przepisują
pacjentom. Lekarze dostają łapówki w formie drogich wycieczek albo zwyczajnie
dostają w łapę za przepisywanie konkretnych leków. Pacjenci nie otrzymują więc
najlepszych leków do swoich schorzeń tylko takie, które najbardziej opłacają
się lekarzom.
Ja od kilku lat staram się jak najmniej chodzić do lekarzy i jak najmniej
zażywać leków. Gdy jestem przeziębiony moczę nogi w gorącej wodzie z solą, jem
czosnek. Gdy boli mnie gardło płuczę je wodą z solą. Gdy jest mi niedobrze po
wypiciu alkoholu albo tłustym jedzeniu pomaga mi wypicie mięty. Przez kilka lat
chorowałem na różne schorzenia wątroby. Lekarze nie potrafili mi pomóc. Pewna
osoba powiedziała mi, że pomaga ostropest. Przez kilka miesięcy go zażywałem,
potem zrobiłem USG jamy brzusznej i wątroba jest zdrowa jak nigdy. A ostropest
to zwykłe zioła. Ziołami pozbyłem się także kamieni z nerek. Oczywiście same
zioła nie pomagają. Gdy je zażywałem przez kilka miesięcy nie wypiłem ani
jednego kieliszka alkoholu, ograniczyłem też słodycze i tłuste potrawy. Gdy
połączy się zdrowe odżywianie, regularny wysiłek fizyczny, odpowiednie zioła to
może to zdziałać cuda i wyleczyć wiele groźnych chorób.